Kolejny koncern dołączył do wyścigu o byt na drogach dla swojego autonomicznego auta – Ford inwestuje w nowoczesny sposób przewozu osób i towarów.
Czy decyzja Forda jest zaskoczeniem?
Specjaliści zajmujący się analizą rynku motoryzacyjnego i transportu spodziewali się takiej decyzji ze strony amerykańskiego koncernu. W czasach, gdy prawie codziennie świat dowiaduje się o kolejnej firmie projektującej całe pojazdy autonomiczne, czy też technologie potrzebne do ich funkcjonowania.
Plan Forda
Amerykański gigant w ciągu pięciu najbliższych lat zamierza stworzyć technologię częściowo wspomagającą kierowcę i wyposażyć w nią wszystkie swoje modele. Następnym etapem będzie praca nad funkcjami w pełni automatycznego prowadzenia samochodu. Już dziś wiadomo, że prace badawczo-rozwojowe nad nowymi systemami będą prowadzone w otwartym niedawno ośrodku badawczym, zlokalizowanym w kalifornijskim Palo Alto. Brak natomiast konkretnych informacji na temat terminu wprowadzenia takich pojazdów na drogi.
Bezpieczny Ford
Wypadki z udziałem pieszych, to jeden z najgroźniejszych rodzajów kolizji, gdyż taka osoba nie ma szans w starciu z półtorej tony rozpędzonej stali. Dlatego też koncerny motoryzacyjne opracowują coraz bardziej zaawansowane systemy ich ochrony. Jedno z ciekawszych rozwiązań przedstawił właśnie koncern Ford, oferując w wybranych modelach systemy wspomagające kierowcę w prowadzeniu pojazdu i zwiększające jego bezpieczeństwo. Bezpieczny przewóz osób wg Forda to między innymi technologia wykrywania pieszych oraz automatyczny system hamowania, który samodzielnie zatrzyma pojazd w razie stwierdzenia zagrożenia spowodowanego obecnością przeszkody na drodze. Takie systemy znajdziemy w modelu Mondeo dostępnym na rynku europejskim.
Funkcjonowanie tego systemu opiera się na połączeniu radaru oraz laserów, które na bieżąco obserwują przestrzeń przed autem. Lasery zainstalowane z przodu pojazdu służą do sprawdzania, czy przed maską nie pojawi się nagle jakiś pieszy. W przypadku wykrycia pieszego, system poinformuje o tym kierowcę sygnałem wizualnym oraz dźwiękowym. Jeśli kierowca nie zareaguje, zaś odległość od pieszego nadal będzie się zmniejszać, wówczas technologia wyręczy kierowcę aktywując system hamulcowy i automatycznie zatrzyma auto.
Technologia składa się z dwóch systemów:
- system funkcjonujący przy każdej prędkości, który śledzi pojazdy poprzedzające nasze auto, aktywując hamulce w razie potrzeby,
- system funkcjonujący przy małych prędkościach, przeznaczony do wykrywania i ochrony osób, które mogłyby się znaleźć przed maską naszego auta.
Ford ma nadzieję, ze wyposażenie zwiększające bezpieczeństwo na drogach stanie się standardem we wszystkich oferowanych przez nią modelach już do 2019 roku.