Samsung od wielu lat produkuje samochody we współpracy z marką Renault. Tak, nie tylko smartfony, lodówki czy pralki, ale właśnie samochody. A ostatnio koreańska firma oficjalnie zapowiedziała utworzenie specjalnego działu, który zajmie się technologiami związanymi z autonomiczną jazdą. Będzie to dział niezależny od pozostałych działów firmy, wydzielony z Samsung Electronics.
Przedstawiciele korporacji zapewniają, że nowo utworzony dział będzie w pierwszej kolejności odpowiedzialny za przygotowywanie systemów informacyjno-rozrywkowych oraz rozwiązań umożliwiających samochodom autonomiczną jazdę, uwzględniając zarówno oprogramowanie, jak i podzespoły. Następnie będą badane możliwości współpracy, zarówno z innymi działami Samsunga, jak i z firmami zewnętrznymi, w tym oczywiście producentami samochodów.
Samsung od wielu lat prężnie działa produkując akumulatory, które mogą docelowo trafić do setek tysięcy nowych samochodów elektrycznych. Dołożenie do tego zainteresowania pojazdami autonomicznymi to nic innego, jak chęć poszukiwania dodatkowych źródeł zysku. Samsung jest zbyt wielką firmą, żeby odpuścić sobie rynek motoryzacyjny. Czy po sukcesach smartfonów nadchodzi czas Samsunga wśród samochodów? A może skoro samochody, a raczej ich obsługę, można łączyć ze smartfonami, to jest to najlepsza droga do kolejnych sukcesów firmy? Rynek motoryzacyjny i rynek elektroniki użytkowej mają teraz ze sobą jeszcze więcej wspólnego – Samsung, rusza w drogę, a my czekamy końca tej podróży. Trzymając w ręku ich telefon, zerkamy jak daleko i czy rzeczywiście sam, dojedzie ich samochód.